Home / News / Gerard de Rooy z PETRONAS Team De Rooy IVECO o przyszłości Dakaru – wywiad

Gerard de Rooy z PETRONAS Team De Rooy IVECO o przyszłości Dakaru – wywiad

3 lutego 2022 r. – 2022 rok rozpoczął się kolejną ambitną edycją legendarnego Rajdu Dakar. Rozgrywany już na trzecim kontynencie od czasu inauguracyjnego startu w 1978 roku, rajd zwany “gigantem” po raz trzeci z rzędu odbył się w Arabii Saudyjskiej. Oprócz dobrze znanych wyczerpujących etapów, zarówno dla zespołów jak i sprzętu, rajd ten kojarzy się również ze wspaniałymi krajobrazami, solidarnością i niezwykłymi umiejętnościami kierowców, nawigatorów i mechaników. Od początku swojego istnienia Rajd Dakar przyciąga najlepszych kierowców oraz umożliwia spełnienie marzeń wszystkim poszukiwaczom przygód, którzy są gotowi na podbój pustyni i nieoczekiwanych miejsc.

W tym roku w rajdzie wystartowały pierwsze w pełni elektryczne pojazdy. Zgodnie z ambicjami dotyczącymi transformacji energetycznej, organizator ASO wprowadza kategorię T1-U (T1 Ultimate) dla prototypów napędzanych paliwami niskoemisyjnymi.

Dziś rozmawiamy z Gerardem de Rooy, właścicielem legendarnego zespołu PETRONAS Team De Rooy IVECO, jednego z najważniejszych pionierów wdrażania nowych technologii i testów na arenie Dakaru.

Goodyear: Jak będzie wyglądała przyszłość Dakaru?

Gerard de Rooy: Podobnie jak ma to miejsce w ogólnej transformacji przemysłu motoryzacyjnego i transportowego, postrzegamy sporty motorowe jako laboratorium innowacji dla alternatywnych układów napędowych. Kiedy dana technologia radzi sobie w ekstremalnych warunkach, takich jak Rajd Dakar, zwykła działalność flotowa może tym bardziej skorzystać z jej wyczynowych atrybutów.

Spodziewam się, że w ciągu najbliższych 10 lat nastąpi wielki skok w kierunku pojazdów niskoemisyjnych i transformacji energetycznej. Dzięki inwestycjom zespołów i ich partnerów rozwojowych, a także organizatorów Dakaru i lokalnych organizacji wspierających, sprawy nabiorą tempa. Spodziewam się stopniowego przejścia od ciężarówek hybrydowych do w pełni elektrycznych i wodorowych, a w następnej fazie może nawet dalej. Technologie będą się szybko rozwijać, a standard, który widzimy dzisiaj, nie będzie już punktem odniesienia dla niskoemisyjnych pojazdów przyszłości. 

Goodyear: Jak wasz zespół przygotowuje się do przejścia na pojazdy niskoemisyjne?

Gerard de Rooy: W naszym zespole rozpoczęliśmy prace nad w pełni elektrycznym pojazdem ciężarowym, który miał wystartować w 2022 roku, ale ze względu na obecne problemy z zaopatrzeniem w przemyśle motoryzacyjnym, wprowadzenie go na rynek zostało przesunięte na 2023 rok. Latem tego roku rozpoczniemy testy tego pojazdu, aby dopracować technologie i ustalić ostateczną konfigurację silnika i pojazdu z naszymi partnerami.

Jestem gorącym zwolennikiem alternatywnych układów napędowych i wyścigów niskoemisyjnych. W zespole De Rooy zawsze chętnie przecieramy nowe szlaki i przesuwamy granice w kierunku niezwykłych osiągów i ekologiczności. Dla mnie nie kończy się to na wprowadzeniu nowych alternatywnych, innowacyjnych technologii w ciężarówkach. Musimy też myśleć o niskoemisyjnych pojazdach pomocniczych, alternatywnych źródłach energii podczas postojów (np. panele słoneczne, alternatywne generatory energii, itp.).

Goodyear: Jakie widzisz potencjalne przeszkody w przechodzeniu na ekologiczne rozwiązania?

Gerard de Rooy: Już dziś mamy samochody hybrydowe, a nawet w pełni elektryczne. Technologia już istnieje, ale zanim będzie w pełni dostępna dla wszystkich zespołów biorących udział w Dakarze minie kolejne 5, może nawet 7 lat. Jeśli chodzi o napęd elektryczny, największym wyzwaniem jest zasięg i chłodzenie komponentów związane z ładowaniem/rozładowywaniem energii. Szczególnie w ciężkich rajdach, takich jak Dakar, oba te czynniki mają kapitalne znaczenie. Wciąż jest wiele do zrobienia. Obecnie w tradycyjnych ciężarówkach stosuje się nowe technologie układów napędowych i zwiększa się ich zasięg, aby mogły przejechać 400 km dziennie. Wodór może nie w pełni nadawać się do zastosowania w wyścigach, ale może stanowić paliwo dla ciężarówek serwisowych. W przyszłości zespoły będą musiały znaleźć równowagę pomiędzy innowacyjnością, wysoką wydajnością, wytrzymałością i niskim poziomem emisji dwutlenku węgla.

Goodyear: Czy zmieni się sposób ścigania?

Gerard de Rooy: Jazda na “pełnym gazie” pojazdem elektrycznym to rzecz oczywista, ale należy bardzo dobrze zarządzać zużyciem energii. Standardowy zasięg pojazdu elektrycznego to 100-200 km w warunkach drogowych. Nie można ładować akumulatorów na środku pustyni, więc musimy zbalansować osiągi i rozłożyć zużycie energii. Wykorzystanie pełnego potencjału silnika w ciągu kilku sekund wymaga również odpowiednich umiejętności jazdy, szczególnie w trudnych warunkach skalnych i na wysokich wydmach.  

Musimy też zacząć myśleć o rozwoju: jak możemy wydłużyć zasięg do 500, a nawet 800 km na jednym ładowaniu baterii? Jaką rolę mogą odegrać różne komponenty i inteligencja danych? Czy możemy wprowadzić alternatywny schemat zawodów z przystankami szybkiego ładowania podczas wyścigu? Wspierająca infrastruktura, czy to szybkiego ładowania, czy stacji z wodorem lub innym alternatywnym źródłem energii są tutaj kluczowe i wymagają inwestycji wykraczających poza zespoły i organizację ASO Dakar.

Goodyear: Czy istnieje jedna konkretna technologia zmieniająca reguły gry?

Gerard de Rooy: Nie jest jeszcze jasne, co będzie standardem w przyszłości… LNG, silnik w pełni elektryczny, technologia osi elektrycznych, wodór, amoniak? Nowe technologie są wciąż w fazie rozwoju i w najbliższych latach pojawi się ich jeszcze więcej. To, co może być standardem za 10 lat, dziś może jeszcze nie istnieć. To podróż wymagająca inwestycji od wszystkich stron i widzę, że wszyscy są do tego gotowi. Jako Team De Rooy jesteśmy gotowi pokonać kolejną ‘zieloną milę’, odważnie próbując nowych rzeczy, jednak nadal potrzebnych jest wiele testów, aby osiągnąć pożądane przez nas osiągi i przebiegi. 

Goodyear: Bardziej eko, dalej i szybciej… czy to “mission impossible”? 

Gerard de Rooy: Dakar to odkrywanie nowych ścieżek, podejmowanie nowych wyzwań. Częścią ducha zwycięstwa jest wyznaczanie nowych standardów, a także podążanie w kierunku bardziej ekologicznej przyszłości. Jestem głęboko przekonany, że wraz z odpowiednimi partnerami wspierającymi zespoły, uda nam się to osiągnąć. Nowe innowacje są w drodze, a Dakar jest ostatecznym laboratorium innowacji. Jeśli sprawdzą się one w Dakarze, to z pewnością sprawdzą się wszędzie.

Goodyear i zespół De Rooy są długoletnimi partnerami w pracach rozwojowych. Obie marki dzielą aspirację, aby osiągać dobre wyniki i wspierać zrównoważoną działalność w wyścigach i nie tylko. Doświadczenie zdobyte w ekstremalnych sytuacjach w sportach motorowych, takich jak Dakar czy Mistrzostwa Europy FIA w Wyścigach Pojazdów Ciężarowych, uzupełniają badania i testy prowadzone przez Goodyear na drogach, torach testowych, symulacjach i w laboratoriach. Dane zebrane podczas wyścigów w ekstremalnych warunkach pozwalają zespołowi inżynierów opracowywać nowe, innowacyjne technologie bieżnika i osnowy, łączące niskie opory toczenia z trwałością, co przekłada się na zaawansowane osiągi na szosie.

Zgodnie z regulaminem ASO, organizatora Rajdu Dakar, wszystkie pojazdy biorące udział w zawodach poruszają się na standardowych oponach, które są dostępne w regularnej sprzedaży. Aby przetrwać na trudnych trasach usłanych ostrymi kamieniami i skałami, a także pokonać piaszczyste, masywne wydmy, zespół De Rooy wybrał opony Goodyear OFFROAD jako swojego zaufanego towarzysza. Guma bieżnika i jego konstrukcja, opracowane z myślą o szerokim zastosowaniu w budownictwie i w sytuacjach awaryjnych, jest odporna na przecięcia i wyszczerbienia w trudnych warunkach terenowych, a jednocześnie umożliwia jazdę bez przegrzewania w wysokich temperaturach.

Dodaj komentarz